sobota, 21 czerwca 2014

A co na lato ?

Moi Drodzy! 

Choć pogoda wcale nie wygląda na letnią, to jednak miejmy nadzieję, że lato, prędzej czy później przyjdzie piękne i słoneczne :) W jaki zapach warto więc się zaopatrzyć?
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że oryginalne perfumy o owocowych, wodnych bądź kwiatowych nutach będą idealne. Na ciepłe dni dobrze mieć coś delikatnego i zwiewnego.


Co zatem proponują eksperci? Zrobiłam mały research i chętnie się w Wami podzielę.

Marka Dior ostatnio wypuściła nową linię - Dior Addict. Kompozycja kwiatowo-owocowo-drzewna, z białym piżmem w tle. Według autorów zapach tryską świeżością. Może warto się skusić? :)

Coco Mademoiselle Chanel - raczej dziwne byłoby, gdyby Coco Chanel nie stworzyło nowego zapachu na sezon letni. Jest orientalna kompozycja, której twarzą jest Keira Nightley. Ja uwielbiam tą aktorkę, więc zakładam, że zapach też jest idealny.

Modern Muse od Estee Lauder - posiada kompozycję, która kontrastuje ze sobą mocną nutą jaśminu i delikatną drzewną. Siła i delikatność w jednym, raczej polecałabym młodzieży. 

Zen San eau de Toillete Fraishe Shiseido - nazwa w sam raz dla fanów mangi :) to pierwsze moje skojarzenie jakie się pojawiło z nazwą tego zapachu, który pojawił się w edycji limitowanej. Także czym prędzej biegniemy do sklepu i kupujemy, zanim zwiną nam z przed nosa! Esencja bergamotki i owocowe nuty mango, a co więcej kwiat wiśni. Świeżość, radość i lekkość w jednej małej butelce.

Kolejna edycja limitowana, inspiracją do stworzenia zapachu był puder. Terracotta Le Parfum Guerlain - a wszystko z okazji trzydziestych urodzin Terracotty. Zapach według twórcy przypomina egzotyczny raj, przepełnony słońcem i kwiatami. Ja mogę tylko powiedzieć, że flakon ma w sobie coś intrygującego.

NoRules od Nicole Richi - kolejne markowe perfumy, tym razem inspirowane szalonymi latami 70. i 80. ubiegłego wieku. Do stworzenia perfum wykorzystano kwiat pomarańczy, jaśmin, turecki migdał i wanilię. Wydają się słodkie, ale może sprawdzą się również latem. 

Rise od Beyonce - główną nutą jest orchidea, pojawia się także bazylia, bergamotka, brzoskwinia, kaszmir i kilka innych składników. To już trzecia pozycja od Beyonce. Według samej gwiazdy jest to zapach dla silnej kobiety. Nie mam pewności czy z radością pobiegłabym do perfumerii po ten zapach, ale może ktoś z Was już ma i zamieści w komentarzu kilka słów zachęty.

Nawet znana wszystkim eks-królewna pop Britney Spears zaprezentowała w tym roku swoją linię zapachów : Fantasy the Naught Remix. Zgodnie ze wszystkimi plotkami Britney zarabia na perfumach nie mniej niż na płytach w czasach świetności. Co takiego kryją w sobie jej zapachy? A więc : płatki jaśminu, białą czekoladę, kozeń fiołka, a nawet nuty cupcake'a. Zapach chyba przeznaczony dla nastolatek, ale ciekawy. 

Jako wisienkę na torcie prezentuję Wam zapach od Justina Biebera. Next girfriend - taką to tajemniczą nazwę nosi wybitny twór naszego artysty (prawdopodobnie "artysta" to za duże słowo, ale dajmy mu szansę). Jest to owocowo-kwiatowy zapach, na który składają się nuty: ananasa, brzoskwini, maliny, frezji, konwalii i cytrusów. Choć sam piosenkarz nie jest darzony sympatią, to być może zapach jak najbardziej zasługuje za pochwałę.

Czekam na Wasze opinie! :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz